Śmierć dziecka w brzuchu matki na oddziale szpitalnym

W ostatnim czasie prawomocnie zakończyliśmy sprawę nienarodzonego dziecka, które na skutek lekceważącego podejścia położnej w trakcie hospitalizacji, zmarło w brzuchu matki, w 41 tygodniu ciąży. Sama ciąża przebiegała prawidłowo i nic nie wskazywało na jakiekolwiek nieprawidłowości. Ciężarna zgłosiła się do porodu, który miał się odbyć siłami natury. W trakcie pobytu matki w szpitalu przestała ona nagle czuć ruchy dziecka pod wieczór, co zgłosiła położnej, która nie chcąc niepokoić lekarza uznała, że poinformuje go następnego dnia rano. Niestety podczas porannego obchodu, stwierdzono brak ruchów i tętna dziecka, które udusiło się w łonie matki. Sąd zasądził na rzecz matki łącznie kwotę 130.000 zł. Sprawa ta trwała łącznie ok. 10 lat, ale okazuje się, że warto walczyć o swoje prawa do samego końca.

 

załamany lekarz